W listopadzie 2017r. na terenie aquaparku w Rudzie Śląskiej doszło do wypadku, w którym szkodę odniósł Pan P. W trakcie pobytu, chciał on skorzystać z jednej z atrakcji, tj. zjeżdżalni rurowej „Wirek”. Idąc po schodach, Poszkodowany potknął się i upadł, uderzając plecami oraz lewą ręką o stopnie schodów. Z uwagi na duży ból oraz problemy z oddychaniem Poszkodowany zgłosił się do ratowników, którzy udzielili mu pierwszej pomocy. Następnie udał się na SOR Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu. W szpitalu wykonano RTG klatki piersiowej, które wykazało złamanie żeber VII, VIII i IX po stronie lewej. Dalsze leczenie Poszkodowany kontynuował w POZ oraz Poradni Chirurgicznej. Leczenie trwało niemal pół roku.
Poszkodowany zwrócił się do Kancelarii Effect z prośbą o pomoc w uzyskaniu odszkodowania i zadośćuczynienia za wypadek. Okazało się, że zarządca obiektu ubezpieczony jest w towarzystwie ubezpieczeniowym Interrisk. Kancelaria złożyła wniosek o wypłatę odszkodowania do zakładu ubezpieczeń, uzasadniając to faktem, iż Aquadrom Sp. z o.o., jako właściciel aquaparku w Rudzie Śląskiej, jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody i jego odpowiedzialność za szkody jest oparta na zasadzie ryzyka określonej w art. 435 k.c. jednocześnie, w stanie faktycznym sprawy nie zachodziły żadne okoliczności egzoneracyjne, które wyłączałyby odpowiedzialność spółki za powstałą szkodę.
W marcu 2018r. zakład ubezpieczeń wydał decyzję odmawiającą wypłaty świadczeń. W uzasadnieniu stwierdzono, że zdaniem zakładu ubezpieczeń aquapark odpowiada za szkody na zasadzie winy, określonej w art. 415 k.c. a winy takiej nie udowodniono. Jednocześnie stwierdzono, ze Poszkodowany ponosi winę za wypadek,. Ponieważ wchodził na schody, bez założonych klapek, co jest sprzeczne z regulaminem. Wobec takiego stanowiska ubezpieczyciela, Kancelaria Effect złożyła pozew do Sądu Rejonowego w Bytomiu. Sąd ten, po przeprowadzeniu rozprawy, przesłuchaniu świadków w osobach pracowników obiektu oraz przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego uznał powództwo za zasadne. Wyrokiem z października 2019r. zasądził on na rzecz Poszkodowanego kwotę 15.000 zł wraz z odsetkami oraz częściowym zwrotem kosztów procesu. W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, że właściciel obiektu, jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody i jego odpowiedzialność za szkody jest oparta na zasadzie ryzyka określonej w art. 435 k.c. Jednocześnie sąd wskazał, że brak klapek nie stanowi ani winy, ani nawet przyczynienia po stronie Poszkodowanego, ponieważ na zjeżdżalni nie wolno zjeżdżać w klapkach. Logicznym jest więc, że wchodzi się na nią bez klapek. Wyrok został zrealizowany przez zakład ubezpieczeń, bez składania apelacji do sądu II instancji.