Kolejna sprawa, jaką prowadziliśmy dla osoby poszkodowanej w wyniku potrącenia przez samochód. Tym razem chodzi o sprawę o odszkodowanie dla rowerzystki potrąconej na przejeździe rowerowym w Warszawie, którą udało się zakończyć w drodze ugody, bez konieczności prowadzenia procesu sądowego.

Odszkodowanie dla rowerzystki potrąconej na przejeździe rowerowym w Warszawie - opis naszej sprawy

Wypadek rowerzysty na przejeździe rowerowym - potrącenie przez samochód

We wrześniu 2019r. w Warszawie doszło do wypadku drogowego, w którym szkodę poniosła nasza klientka. Jadąc rowerem do pracy, ścieżką dla rowerzystów i przejeżdżając przez oznakowany przejazd dla rowerzystów, została potrącona przez pojazd mechaniczny. Kierujący tym pojazdem nie zachował należytej ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu w prawo, nie ustąpił pierwszeństwa jadącej na wprost rowerzystce i doprowadził do wypadku. Poszkodowana uderzyła w samochód, odbiła się od niego i upadła na asfalt, a rower spadł na nią. Od razu poczuła ogromny ból kręgosłupa, który „rozlał” się po całych plecach i który sparaliżował jej ruchy. Poszkodowana nie mogła ruszać prawą ręką - odczuwała silny ból barku i obojczyka. Czuła jak kości jej się przemieszczały. Do Poszkodowanej podbiegli świadkowie, którzy wyjęli  jej nogi spod roweru. Poszkodowana leżała płasko na jezdni, aż do przyjazdu karetki pogotowia. W międzyczasie podszedł do niej przechodzień – ratownik medyczny, który okrył ją ogrzewającym okryciem i nie pozwolił się ruszać. Następnie przyjechała policja i karetka pogotowia ratunkowego, która zabrała Poszkodowaną zabrano na SOR. W szpitalu wykonano badania RTG,USG i TK, które wykazały obrażenia ciała, takiej jak złamanie trzonu obojczyka prawego z odłamem pośrednim, złamanie kompresyjne w przednio-górnej części Th11 z nieznacznym obniżeniem o ok. 10%. Na rękę założono temblak, a kręgosłup unieruchomiono w gorsecie Jewetta. Zalecono leczenie zachowawcze, jednak z powodu licznych omdleń Poszkodowana dostała nakaz pozostania na obserwacji do kolejnego dnia. Następnego dnia Poszkodowana wyszła ze szpitala z zaleceniem stałego używania gorsetu Jewetta, noszenia ręki na temblaku oraz kontroli  w Poradni Ortopedycznej.  Dalsze leczenie Poszkodowana kontynuowała w Poradni Ortopedycznej i Poradni Rehabilitacyjnej. Leczenie skutków wypadku trwało ponad rok.

Dochodzenie odszkodowania dla rowerzysty potrąconego na przejeździe rowerowym

Poszkodowana zwróciła się do Kancelarii Effect z prośbą o wszczęcie postępowania  w celu uzyskania odszkodowania za potrącenie na ścieżce rowerowej. Kancelaria, po uzyskaniu kompletnej dokumentacji sprawy, wystąpiła do TUiR WARTA (ubezpieczyciela pojazdu sprawcy wypadku) o wypłatę stosownych świadczeń, tj. zwłaszcza zadośćuczynienia za krzywdę oraz odszkodowania za poniesione straty. Występując z tym wnioskiem powołano się na art. 436 k.c., zgodnie z którym w przypadku potrącenia rowerzysty przez kierowcę samochodu, odpowiedzialność sprawcy w stosunku do rowerzysty kształtuje się w oparciu o zasadę ryzyka. Tak więc, by pociągnąć sprawcę do odpowiedzialności cywilnej, nie jest konieczne udowodnianie mu winy w oparciu o art. 415 k.c. Odpowiedzialność wynika z samego faktu prowadzenia pojazdu mechanicznego (samochodu) i spowodowania wskutek tego szkody u  rowerzysty. Uwolnienie się od odpowiedzialności na zasadzie ryzyka może być spowodowane jedynie przez działanie siły wyższej, wyłączną winę poszkodowanego lub wyłączną winę osoby trzeciej. Żadna z tych przesłanek nie wystąpiła w stanie faktycznym tej sprawy.

Kwota zadośćuczynienia i odszkodowania po wypadku na ścieżce rowerowej.

Zakład ubezpieczeń przyjął odpowiedzialność za zdarzenie, jednak przyznał Poszkodowanej, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, kwotę całkowicie nieadekwatną do odniesionej szkody, tj.  8.550,00 zł. Przyznana kwota zadośćuczynienia była w rażącym stopniu niewspółmierna do poniesionej przez Poszkodowaną krzywdy. Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość winna przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Poszkodowana powinna więc otrzymać od zobowiązanego sumę pieniężną w danych okolicznościach odpowiednią, ażeby mogła za jej pomocą co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną. Wypłata kwoty 8.500,00 zł – biorąc pod uwagę tak dużą skalę szkody - nie stanowiła dla Poszkodowanej wartości ekonomicznie odczuwalnej i stała w sprzeczności z postulatem kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia. W związku z tym wniesiono reklamację od decyzji zakładu ubezpieczeń. Jednocześnie wnosząc o zwrot poniesionych przez Poszkodowana kosztów. Zakład ubezpieczeń wyznaczył potrąconej rowerzystce komisję lekarską, a następnie przyznał, tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania, dodatkową kwotę 23.898,35 zł. Po rozpatrzeniu reklamacji podjęto dalsze negocjacje, w celu zamknięcia sprawy ugodą. W toku tych negocjacji uzyskano dalszą kwotę 10.100,00 zł. Łącznie Poszkodowana otrzymała 42.548,35 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania po wypadku na ścieżce rowerowej.

Miałeś wypadek w na rowerze? Potrącił Cię samochód? Sprawdź jak możemy Ci pomóc!

Szczegółowa procedura dochodzenia roszczeń odszkodowawczych za potrącenie rowerzysty przez samochód lub inny wypadek na rowerze, opisana jest w artykule: Odszkodowanie za potrącenie rowerzysty.