Sprawa o odszkodowanie za błąd medyczny, w której reprezentowaliśmy małoletniego, który doznał bardzo poważnego uszczerbku na zdrowiu na skutek zaniechania lekarza, który mimo wskazań medycznych nie zlecił wykonania badania RTG uszkodzonej nogi. Doprowadziło to do zastarzałego zwichnięcia stawu biodrowego lewego i jałowej martwicy głowy kości udowej lewej. Poszkodowany otrzymał świadczenia w kwocie ponad 100.000 zł.
Jeżeli chcesz się z nami bezpłatnie skonsultować w sprawie o odszkodowanie za błąd medyczny:
- zadzwoń pod numer: 690 453 226
- wyślij wiadomość e-mail na adres:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. - wyślij wiadomość poprzez WhatsApp
Szybko i bezpłatnie dokonamy analizy sprawy oraz przedstawimy propozycję jej poprowadzenia. Działamy na terenie całego kraju!
Ponad 100.000 zł odszkodowania dla dziecka za błąd medyczny - niezdiagnozowane zwichnięcie stawu biodrowego - opis naszej sprawy
- Zwichnięcie stawu biodrowego w wyniku upadku ze schodów szkolnych
- Postępowanie karne w sprawie o błąd medyczny
- Dochodzenie odszkodowania za błąd medyczny w imieniu małoletniego
- Decyzja zakładu ubezpieczeń o przyznaniu odszkodowania i zadośćuczynienia za błąd medyczny
- Reklamacja od decyzji zakładu ubezpieczeń w sprawie o odszkodowanie za błąd medyczny
- Uważasz, że padłeś ofiarą błędu medycznego? Bezpłatnie przeanalizujemy Twoją sprawę!
Zwichnięcie stawu biodrowego w wyniku upadku ze schodów szkolnych
W 2014r. małoletni A. doznał urazu w trakcie zajęć szkolnych. W trakcie przerwy między lekcjami, Poszkodowany schodząc ze schodów wykonał skok, który zakończył się upadkiem na podłoże i urazem biodra. Do szkoły wezwano matkę Poszkodowanego, która udała się wraz z synem na SOR miejscowego szpitala. W szpitalu zostali przyjęci przez lekarza, który skierował Poszkodowanego na konsultację do chirurga. Poszkodowany wraz z matką wszedł do gabinetu. Lekarz kazał mu się położyć. Poszkodowany nie mógł tego zrobić, czym lekarz był zaskoczony. Lekarz przeprowadził badanie manualne. Następnie nakazał Poszkodowanemu wyprostowanie nogi, czego Poszkodowany również nie był w stanie zrobić. Lekarz stwierdził, że najprawdopodobniej naderwany jest mięsień lub ścięgno – kontuzja bolesna, do wyleżenia. Lekarz nie skierował Poszkodowanego na badanie RTG. Polecił jedynie aby stosować altacet i opaskę elastyczną oraz żeby dziecko leżało przez 3 tygodnie i oszczędzało nogę, a jeżeli stan się pogorszy, to aby za 2 dni przyjechać znowu do szpitala. Lekarz nie zalecił kontroli ortopedycznej, a jedynie wskazał możliwość jej przeprowadzenia w razie utrzymania bądź pogorszenia objawów. W razie polepszenia stanu zdrowia powiedział, że będzie to znaczyło, iż uraz jest niewielką kontuzją w postaci naciągnięcia czy naderwania mięśnia. Takie pogorszenie stanu zdrowia dziecka, w ciągu najbliższych kilku dni po wypadku nie nastąpiło.
W następnych dniach po wizycie, chłopiec czuł się trochę lepiej. Nie chodził do szkoły i oszczędzał nogę. Co prawda noga wciąż go bolała, ale jego mama uznała, że po mocnym potłuczeniu i naderwaniu mięśnia ból może trwać wiele dni. Sam lekarz stwierdził, że jest to kontuzja do wyleżenia na 3 tygodnie. Nie było żadnych przesłanek aby jechać z nim na wcześniejszą kontrolę ortopedyczną. Po 2 tygodniach Poszkodowany udał się z matką do lekarza. Na tej wizycie kontrolnej inny lekarz zapytał matkę Poszkodowanego czy dysponuje zdjęciem RTG, gdyż stwierdził, że gołym okiem widać, że Poszkodowany ma zwichnięte biodro. Nie mógł wprost uwierzyć, że z takim urazem chłopiec został wypisany do domu, bez zrobienia nawet zdjęcia RTG. Polecił aby następnego dnia udać się do Szpitala w Polanicy – Zdroju. Poszkodowany wraz z rodzicami udał się do tego szpitala, gdzie niezwłocznie wykonano mu zabieg operacyjny w postaci repozycji zastarzałego zwichnięcia stawu biodrowego lewego. Wskutek utrzymującego się zwichnięcia biodra lewego, kolejnego dnia wykonano kolejny zabieg operacyjny w postaci repozycji zamkniętej zwichnięcia. Ze względu na niestabilność stawu biodrowego lewego założono wyciąg nadkłykciowy lewy. Poszkodowany leżał w szpitalu ponad miesiąc, a po wypisie nakazano mu chodzenie o kulach i zakazano obciążania kończyny przez 6 miesięcy.
Spóźnione leczenie operacyjne spowodowało, że u Poszkodowanego doszło do jałowej martwicy głowy kości udowej lewej. Jest to stan, który powoduje znaczne zniekształcenie głowy kości udowej oraz całego stawu biodrowego, co skutkuje znacznym ograniczeniem ruchomości, dolegliwościami bólowymi oraz znacznie nasilonymi zmianami zwyrodnieniowymi. Są to zmiany nieodwracalne, postępujące, które wymagają intensywnej rehabilitacji oraz leczenia usprawniającego. Wskutek stwierdzonej martwicy kości udowej, Poszkodowany w styczniu 2016r. został skierowany do Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. T. Marciniaka we Wrocławiu. W szpitalu tym wykonano zabieg operacyjny w postaci czterech nawierceń okolicy szyjki i głowy kości udowej.
Od tego czasu Poszkodowany przeszedł cykl zabiegów rehabilitacyjnych. Cały czas pozostaje pod opieką lekarza. W momencie gdy przestanie rosnąć – lub nawet wcześniej – jeśli stan zdrowia będzie tego wymagał – Poszkodowany przejdzie zabieg w postaci alloplastyki stawu biodrowego. Wstawienie endoprotezy jest nie do uniknięcia. Kwestią pozostaje jedynie to, czy zabieg zostanie wykonany dopiero gdy Poszkodowany przestanie rosnąć, czy wcześniej – jeżeli dolegliwości bólowe będą zbyt duże.
Postępowanie karne w sprawie o błąd medyczny
W niniejszej sprawie toczyło się postępowanie karne na skutek aktu oskarżenia złożonego przez Prokuratora przeciwko lekarzowi. Akt oskarżenia został złożony w oparciu o opinię sądowo-lekarską wydaną dnia przez Zakład Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu. W opinii tej stwierdzono, że
- „opisana u (…) jałowa martwica głowy kości udowej pozostaje w bezpośrednim związku przyczynowo - skutkowym z doznanymi obrażeniami w dniu 26.11.2014r.”
- „działanie chirurga w postaci zaniechania wykonania badań obrazowych doprowadziło do postawienia nieprawidłowego rozpoznania u (…). Tym samym u (…) nie wykonano w dniu 26.11.2014r. repozycji zwichniętego stawu biodrowego lewego, co skutkowało powstaniem zastarzałego zwichnięcia stawu biodrowego lewego (..) Zdaniem biegłych nieprawidłowości w diagnostyce i tym samym w leczeniu (…) doprowadziły u niego do powstania zastarzałego zwichnięcia stawu biodrowego lewego, co wymagało długotrwałego leczenia usprawniającego, rehabilitacji, odciążania kończyny dolnej lewej, poruszania się o kulach łokciowych , a w konsekwencji do powstania jałowej martwicy głowy kości udowej, co zdaniem biegłych spełnia przesłanki ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci ciężkiej choroby długotrwałej w myśl art. 156 1 pkt 2 k.k.”.
Wyrokiem wydanym w 2020 r. lekarz został uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu.
W przedmiotowej sprawie toczyło się także postępowanie prokuratorskie w sprawie nieumyślnego narażenia Poszkodowanego na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, prowadzone względem matki Poszkodowanego. Śledztwo umorzono, wskutek ustalenia braku znamion czynu zabronionego.
Dochodzenie odszkodowania za błąd medyczny w imieniu małoletniego
Kancelaria Effect podjęła się reprezentacji małoletniego w sprawie o uzyskanie odszkodowania i zadośćuczynienia od placówki medycznej, w której doszło do zdarzenia. Odpowiedzialność placówki nie budziła wątpliwości. Postępowanie personelu medycznego tej placówki podczas hospitalizacji Poszkodowanego naruszało zasadę należytej staranności wymaganej od lekarza. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że do przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej konieczne jest ustalenie odpowiedzialności lekarzy, którzy leczyli Poszkodowanego. Przesłankami odpowiedzialności cywilnej lekarza z tytułu czynu niedozwolonego jest wina, szkoda oraz związek przyczynowy pomiędzy zaistniałym zdarzeniem a powstałą szkodą. W niniejszej sprawie powyższe przesłanki zostały spełnione. Lekarz popełnił błąd diagnostyczny, który pociągnął za sobą błąd terapeutyczny.
Błąd diagnostyczny jest tym, który wywiera najdonioślejsze konsekwencje, wpływa bowiem ujemnie na dalszy proces leczenia chorego, nierzadko powoduje skutki nieodwracalne. Polega bądź na mylnym ustaleniu nieistniejącej choroby, bądź najczęściej na nierozpoznaniu rzeczywistej choroby pacjenta, co prowadzi następnie do pogorszenia jego stanu zdrowia, do niewyleczenia bądź nawet do śmierci. Praktyka sądowa dowodzi, że błąd diagnostyczny jest przez lekarza przeważnie zawiniony na skutek nieprzeprowadzenia należytych badań wstępnych czy konsultacji ze specjalistami. Błąd diagnostyczny powoduje następnie błąd terapeutyczny - wybór niewłaściwej metody lub sposobu leczenia.
W złożonym roszczeniu Kancelaria domagała się wypłaty na rzecz Poszkodowanego zadośćuczynienia na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 06.11.2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta („W razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 Kodeksu cywilnego”) oraz na podstawie art. 445 §1 kc („w przypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”).
Decyzja zakładu ubezpieczeń o przyznaniu odszkodowania i zadośćuczynienia za błąd medyczny
Po przeprowadzonym postepowaniu likwidacyjnym PZU SA przyznało małoletniemu kwotę 85.886,00 zł, na co składało się 75.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 445 par 1 kc, 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 06.11.2008r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw oraz 886,00 zł tytułem odszkodowania.
Powyższe kwoty zostały przyznane na podstawie orzeczenia lekarskiego, w którym orzeczono stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu. Jednocześnie wskazano tam, że całkowity uszczerbek został pomniejszony o uszczerbek z samego urazu oraz zaniechania badania kontrolnego przez rodziców dziecka. W uzasadnieniu swojej decyzji zakład ubezpieczeń stwierdził, że brak diagnostyki w ramach pomocy doraźnej w Izbie Przyjęć Szpitala w Kłodzku u małoletniego był błędem medycznym. Mając niejasny obraz kliniczny/ nieadekwatnie nasilone dolegliwości bólowe u chłopca przy próbie uruchomienia lewego biodra / praktycznie brak możliwości ruchu czynnego i blokada mechaniczno-bólowa ruchu biernego / należało wdrożyć diagnostykę radiologiczną / RTG /, która wyjaśniłaby sytuację, spowodowała nastawienie zwichnięcia biodra w znieczuleniu dożylnym/ ogólnym ewentualnie przesłanie w trybie pilnym do ośrodka o wyższej referencyjności. To opóźnienie 15 dniowe miało niewątpliwie znaczący udział w rozwoju powikłania w trakcie leczenia martwicy głowy kości udowej, która nie tylko wiązała się z dolegliwościami bólowymi L biodra, ale spowodowała deformację głowy kości udowej z jej colapsem, wtórne skrócenie kończyny, konieczność leczenia operacyjnego oraz znacznej dysfunkcji ruchowej dziecka, z koniecznością nauczania w domu. Jednocześnie stwierdzono, że działanie rodziców, w postaci zaniechania kontroli przyczyniło się do zwiększenia trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Reklamacja od decyzji zakładu ubezpieczeń w sprawie o odszkodowanie za błąd medyczny
Od decyzji zakładu ubezpieczeń złożono reklamację. Wskazano w niej, że rodzice Poszkodowanego nie zgadzają się z twierdzeniem, aby jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu był spowodowany ich zaniechaniem czy zaniedbaniem. Podniesiono, że w przedmiotowej sprawie toczyło się postępowanie prokuratorskie w sprawie nieumyślnego narażenia Poszkodowanego na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, prowadzone względem matki Poszkodowanego. Po przeprowadzeniu postepowania przygotowawczego, sprawa przeciwko matce Poszkodowanego została umorzona. Prokurator stwierdził, że jej zachowanie w toku leczenia było prawidłowe i pozostało bez wpływu na trwały uszczerbek na zdrowiu.
W reklamacji podkreślono też, że lekarz nie zalecił kontroli ortopedycznej, a jedynie wskazał możliwość jej przeprowadzenia w razie utrzymania bądź pogorszenia objawów. W razie polepszenia stanu zdrowia powiedział, że będzie to znaczyło, iż uraz jest niewielką kontuzją w postaci naciągnięcia czy naderwania mięśnia. Takie utrzymanie bądź pogorszenie stanu zdrowia dziecka nie nastąpiło. W następnych dniach po wizycie Poszkodowany czuł się nieznacznie lepiej. Skoro zaś stan dziecka ulegał stopniowej poprawie, to nie było żadnych przesłanek aby jechać z nim na kontrolę ortopedyczną. Po 2 tygodniach matka udała się z synem do lekarza, ale nie z uwagi na nagłe pogorszenie stanu zdrowia, lecz po to, aby lekarz wydał zgodę na ewentualny powrót dziecka do szkoły. Gdyby lekarz napisał bądź choćby powiedział, że z dzieckiem należy udać się na badanie kontrolne, to z pewnością taka kontrola by się odbyła. Niestety zbagatelizowanie urazu przez lekarza chirurga uśpiło czujność matki Poszkodowanego. Winę za to ponosił jednak wyłącznie lekarz prowadzący.
Rozpatrując reklamację, zakład ubezpieczeń wziął pod uwagę orzeczenie prokuratorskie, a także treść naszych wyjaśnień. Na ich podstawie zweryfikowano wcześniejsze stanowisko i uznano, że po stronie rodziców nie można się dopatrzyć jakiegokolwiek zaniedbania. Mając na uwadze powyższe, zakład ubezpieczeń dopłacił na przecz Poszkodowanego kwotę 15.499,99 zł. Łącznie z poprzednią wypłatą dało to kwotę łączną 101.385,99 zł odszkodowania i zadośćuczynienia za błąd medyczny. Jednocześnie zakład ubezpieczeń zaproponował zawarcie ugody na kwotę 110.000,00 zł. Na chwilę obecną nie została podjęta decyzja w sprawie ugody ani żadne dalsze negocjacje ugodowe, z uwagi na wciąż niepewny proces leczenia w przyszłości.
Uważasz, że padłeś ofiarą błędu medycznego? Bezpłatnie przeanalizujemy Twoją sprawę!
Sprawy z zakresu błędów medycznych należą do spraw skomplikowanych, wymagają one bowiem znajomości nie tylko przepisów prawa, ale również podstawowych zagadnień z zakresu medycyny. Doświadczenie naszych pracowników w tego typu sprawach pozwoli skutecznie wywalczyć dla Państwa należne odszkodowanie.
Jeżeli chcesz się z nami bezpłatnie skonsultować w sprawie o odszkodowanie za błąd medyczny:
- zadzwoń pod numer: 690 453 226
- wyślij wiadomość e-mail na adres:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. - wyślij wiadomość poprzez WhatsApp
Szybko i bezpłatnie dokonamy analizy sprawy oraz przedstawimy propozycję jej poprowadzenia. Działamy na terenie całego kraju!