Opis sprawy, w której uzyskaliśmy odszkodowanie dla osoby poszkodowanej w wyniku wypadku w pracy, spowodowanego przez ruch dźwigu budowlanego (żurawia). Sprawa była prowadzona w oparciu o przepisy dotyczące odszkodowania za wypadek związany z ruchem pojazdu wielofunkcyjnego.

Jeżeli chcesz się z nami bezpłatnie skonsultować w sprawie o odszkodowanie za wypadek:

• zadzwoń pod numer: 690 453 226
• wyślij wiadomość e-mail na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
• wyślij wiadomość poprzez WhatsApp

Szybko i bezpłatnie dokonamy analizy sprawy oraz przedstawimy propozycję jej poprowadzenia. Działamy na terenie całego kraju!

Wypadek na budowie, w trakcie używania dźwigu budowlanego (żurawia)

W sierpniu 2019r. nasz klient wykonywał prace na budowie wraz z pracownikami kilku innych firm. Prace polegały na transportowaniu elementów konstrukcyjnych za pomocą dźwigu samochodowego. W pewnym momencie poszkodowany podszedł do operatora dźwigu samochodowego, aby ustalić zakres prac transportowych. Ustalono, że przed przerwą zostanie przestawiona ostatnia belka, a po przerwie operator dźwigu miał wspomóc inną ekipę. Poszkodowany wrócił na miejsce składowanych elementów, które były ułożone warstwowo. Stos miał wysokość około 50 cm. Poszkodowany rozpoczął zaczepianie zawiesia o długości 2m. Chciał zaczepić je do haka i w tym celu chwycił hak lewą dłonią. W chwil, gdy poszkodowany zapinał zawiesie, nagle zblocze hakowe uniosły się do góry, choć operator dźwigu nie otrzymał żadnego sygnału, aby rozpocząć podnoszenie. W tym momencie Poszkodowany poczuł że dłoń, która znajdowała się w rękawicy została zakleszczona i nie może jej uwolnić. Jednocześnie był ciągnięty do góry z pozycji kucznej do pozycji stojącej. Kiedy już miał dłoń na wysokości głowy, tj. około 160 cm, chwycił drugą ręką hak, próbując cały czas oswobodzić lewą dłoń. Zblocze dalej przesuwało pracownika i unosiło jego ręce do góry, do wysokości około 190 cm. Poszkodowany wskoczył na stos składowanych  elementów i cały czas był ciągnięty. Kiedy został przesunięty poza powierzchnie stosu stracił oparcie dla nóg. Operator dźwigu zauważył Poszkodowanego w chwili, kiedy ręce znajdowały się na wysokości około 160 cm, dopiero w tym momencie rozpoczął próby zatrzymania żurawia. W czasie procesu zatrzymywania dźwigu Poszkodowany został przesunięty poza powierzchnię stosu. W rezultacie stracił podparcie stóp. Prawa dłoń nie miała stabilnego uchwytu i ześlizgnęła się, a lewa ręka była zakleszczona. W momencie, gdy doszło do ześlizgnięcia się prawej ręki z powierzchni haka, Poszkodowany spadł na ziemię. Rękawica lewa pozostała natomiast na haku wraz z częścią jego palca. Poszkodowanemu udzielono pierwszej pomocy oraz zabezpieczono rękawicę z częścią palca.

Poszkodowany został przetransportowany do szpitala, gdzie stwierdzono amputację dalszej części palca III kończyny górnej lewej. Dalsze leczenie Poszkodowany kontynuował w Poradni Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej, gdzie odbył 11 wizyt lekarskich. Leczenie skutków wypadku trwało ponad pół roku. Pomimo, że leczenie chirurgiczne zostało zakończone, to ręka nie przestała boleć. Pozostały też widoczne blizny.

Protokół powypadkowy sporządzony ustalił następujące przyczyny wypadku:

• zakleszczenie się palca dłoni lewej między elementem zabezpieczającym a hakiem doprowadziło do wyrwania części palca pod ciężarem poszkodowanego,
• rozpoczęcie pracy bez komunikatu o możliwości podjęcia pracy,
• brak obserwacji pola roboczego przez operatora żurawia,
• zaskoczenie niespodziewanym zdarzeniem.

Odszkodowanie za wypadek związany z ruchem dźwigu budowlanego

Po zakończeniu leczenia Poszkodowany zgłosił się do znajomego prawnika, który rozpoczął próby domagania się odszkodowania od osoby, która kierowała dźwigiem. Próby te nie odniosły żadnego skutku. W związku z tym Poszkodowany zwrócił się z prośbą o pomoc do Kancelarii Effect. Kancelaria Effect ustaliła, ze dochodzenie roszczeń może być oparte o jedną z dwóch podstaw prawnych. Jedną z nich była wina przedsiębiorcy, którego pracownik wykonywał prace na terenie budowy, drugą zaś był ruch pojazdu mechanicznego. Kancelaria ustaliła, że pojazd mechaniczny, którym kierował sprawca wypadku posiadał polisę OC nr w UNIQA TU S.A., następnie zgłosiła szkodę w zakładzie ubezpieczeń.

W zgłoszonym roszczeniu wskazano, że odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń wynika z przepisów ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a także przepisów kodeksu cywilnego (art. 805 k.c. i nast.). Odpowiedzialność posiadacza pojazdu mechanicznego określa przepis art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. (odpowiedzialność ponosi samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody). Szkoda musi być wyrządzona przez ruch mechanicznego środka komunikacji. Art. 436 k.c. nie reguluje samodzielnie wszystkich zasad odpowiedzialności samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszającego się za pomocą sił przyrody. W tym względzie odsyła do reguł odpowiedzialności prowadzącego na własny rachunek przedsiębiorstwo (art. 435 § 1 k.c.). Wiąże się to tym samym z przyjęciem zasady ryzyka jako podstawy odpowiedzialności. Stąd czyn sprawcy zdarzenia, jak i wtórnie odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń oceniane winny być właśnie na zasadzie ryzyka. Tak więc, by pociągnąć sprawcę do odpowiedzialności cywilnej, nie jest konieczne udowodnianie mu winy w oparciu o art. 415 k.c. Odpowiedzialność wynika z samego faktu prowadzenia pojazdu mechanicznego i spowodowania wskutek tego szkody.

Ponadto wskazano, że przesłanka odpowiedzialności, określana jako związek przyczynowy pomiędzy ruchem a szkodą, obejmuje normalny (adekwatny) związek przyczynowy, natomiast okolicznością wyłączającą odpowiedzialność (egzoneracyjną) jest w takim wypadku sytuacja, gdy szkoda nastąpi wyłącznie z winy poszkodowanego. Tego rodzaju sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie.

Zakład ubezpieczeń przyjął sprawę do rozpoznania, a następnie uznał swoją odpowiedzialność za skutki wypadku. Ubezpieczyciel przyznał na rzecz Poszkodowanego świadczenia w łącznej kwocie 9.448,00 zł. Kwota ta nie była adekwatna do poniesionej szkody, w związku z czym złożyliśmy reklamację, a następnie rozpoczęliśmy negocjacje ugodowe, w wyniku których należne świadczenia ustalono na poziomie 16.000 zł łącznie.

Odszkodowanie za wypadek związany z ruchem pojazdu wielofunkcyjnego - Kancelaria

Jeżeli chcesz się z nami bezpłatnie skonsultować w sprawie o odszkodowanie za wypadek:

• zadzwoń pod numer: 690 453 226
• wyślij wiadomość e-mail na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
• wyślij wiadomość poprzez WhatsApp

Szybko i bezpłatnie dokonamy analizy sprawy oraz przedstawimy propozycję jej poprowadzenia. Działamy na terenie całego kraju!